W ramach cyklu „Porozmawiajmy o gospodarce” Beata Szydło, była premier i obecna europosłanka, odniosła się do najważniejszych wyzwań, przed jakimi stoi dziś polska gospodarka. W wystąpieniu dominowały tematy związane z bezpieczeństwem ekonomicznym, stabilnością społeczną oraz rolą państwa w czasie dynamicznych zmian geopolitycznych i ekonomicznych.
Jej wypowiedzi spotkały się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej – zarówno ze strony środowisk gospodarczych, jak i obywateli śledzących debatę o przyszłości kraju.
Polska gospodarka w trudnych czasach
Beata Szydło podkreśliła, że ostatnie lata – naznaczone pandemią, wojną w Ukrainie i kryzysem energetycznym – pokazały, jak ważna jest odporność systemu gospodarczego. Zaznaczyła, że Polska relatywnie dobrze przeszła przez największe zawirowania, ale obecnie potrzebuje nowej strategii, która połączy rozwój z ochroną społeczną.
W jej opinii państwo powinno nadal odgrywać aktywną rolę w gospodarce, m.in. poprzez inwestycje publiczne, wsparcie dla sektora MŚP oraz ochronę miejsc pracy – zwłaszcza w regionach dotkniętych transformacją energetyczną.
Innowacje, produkcja, suwerenność gospodarcza
Ważnym elementem wystąpienia była kwestia gospodarczej niezależności Polski. Beata Szydło zwróciła uwagę, że kluczowe sektory – jak rolnictwo, energetyka, transport czy przemysł – powinny być rozwijane w sposób, który wzmacnia wewnętrzny potencjał państwa, a nie uzależnia od dostawców zewnętrznych.
– Potrzebujemy mądrej strategii przemysłowej, która będzie budować konkurencyjność na naszych zasobach, a nie na taniej sile roboczej – zaznaczyła.
Podkreśliła też rolę edukacji zawodowej, inwestycji w nowe technologie i ochrony strategicznych firm przed nadmierną ekspansją zagranicznych podmiotów.
Gospodarka a społeczeństwo – nie można ich rozdzielać
Beata Szydło podkreśliła również, że każda decyzja ekonomiczna ma bezpośrednie przełożenie na codzienne życie obywateli – ceny energii, dostępność mieszkań, stabilność zatrudnienia. Dlatego, jak zaznaczyła, polityka gospodarcza nie może być oderwana od polityki społecznej – potrzebna jest spójna wizja rozwoju, w której obywatele czują się nie tylko adresatami decyzji, ale także ich współtwórcami.